Jak rozmawiać o seksualności z dzieckiem?
Temat seksualności wciąż budzi wiele skrajnych emocji, szczególnie, kiedy zestawiamy ze sobą “dziecko” i “seksualność”. Czy jednak naprawdę dzieci od seksualności dzieli daleka droga?
Czym tak właściwie jest seksualność? W Standardach Edukacji Seksualnej WHO (World Health Organization) czytamy: „Seksualność stanowi kluczowy aspekt istnienia człowieka w trakcie jego życia i dotyczy płci, tożsamości i ról płciowych, orientacji seksualnej, erotyzmu, przyjemności, intymności oraz prokreacji. Seksualność jest odczuwana i wyrażana w myślach, fantazjach, pragnieniach, wierzeniach, postawach, wartościach, zachowaniach, praktykach, rolach i związkach.”Agnieszka Stein (psycholożka, psychoedukatorka, autorka książek o rodzicielstwie i budowaniu relacji z dzieckiem w duchu rodzicielstwa bliskości) w swojej książce “Nowe wychowanie seksualne” nieco upraszcza tę definicję, mówiąc: “Seksualność to całokształt zjawisk w życiu człowieka wynikających z tego, że ma płeć i związanych z płcią. Seksualność to sposób, w jaki nasza płeć i orientacja seksualna wpływają na to, jak działamy w świecie i jak świat reaguje na nas.”Seksualność to nie seks. Seks jest jej częścią, jednak rozwój seksualny to obszar dużo większy, włączający wiele różnorodnych elementów. Jeśli w ten sposób spojrzymy na seksualność, okazuje się, że jest to obszar, który towarzyszy nam od poczęcia aż do śmierci. Rodzice często (choć nie zawsze) czekają na moment, aż poznają płeć dziecka. A poznanie płci często determinuje myślenie o dziecku – o tym, jakie ubranka kupić, na jaki kolor pomalować pokój, jakie zabawki się w nim znajdą. A skoro mówimy o płci i o tym, jak wpływa na myślenie o człowieku – mówimy o kawałku związanym z seksualnością. Dzieci niejednokrotnie pytają “Co to znaczy być w ciąży?”, “Czy ma pani dzieci?”, “A czym różnią się dziewczynki od chłopców?”, “Czy dziewczynki mogą mieć wąsy czy tylko chłopaki?”, “Ma pani męża?”, “A chce pani mieć więcej dzieci?” itp. itd. – te pytania to nic innego jak zainteresowanie wynikające z rozwoju seksualnego.Rozwój seksualny obserwujemy u dziecka w bardzo różnorodnych zachowaniach, pytaniach, rozmowach. Rozmawiamy na różne tematy i często nie jesteśmy świadomi, że to, co powiedzieliśmy, odnosi się do seksualności. Jak wskazuje Agnieszka Stein w “Nowym wychowaniu seksualnym”: “To temat, który dotyczy zdrowia, relacji, wiąże się z zainteresowaniem dzieci własnym ciałem. Dziecko chce zrozumieć otaczający świat. Dzieli się z nami swoimi obecnymi doświadczeniami. Potrzebuje pomocy w podjęciu decyzji. Zaniepokoiło je coś. Albo my potrzebujemy się dowiedzieć, o co chodzi.”W okresie przedszkolnym, kiedy to pojawiają się zabawy tematyczne, pozwalające wcielać się w role, pojawiają się również dziecięce zabawy seksualne (Beisert, 2009). Co to znaczy? To zabawy, w których możemy zaobserwować odniesienia do seksualności, rozwoju seksualnego. Są to zabawy “w dom”, “w mamę i tatę”, “w małżeństwo”, “w doktora”.Przedszkolaki nie raz przychodzą do domu i opowiadają, że mają dziewczynę/narzeczonego/żonę/męża. Tak właśnie poznają siebie, świat, ćwiczą role, które społecznie determinowane są m.in. przez płeć i to, co z nią związane.Skoro seksualność przejawia się w różnych momentach, czy potrzebna jest jedna, oficjalna rozmowa na “TEN TEMAT”? Rozwój seksualny, jak każdy inny obszar rozwojowy, jest nieodłącznym elementem życia. Podstawą rozmów jest traktowanie tematu zwyczajnie. Nie potrzebujemy jednej oficjalnej rozmowy z dzieckiem, aby nauczyć je, że należy się myć – uczymy je stopniowo, pokazując, ćwicząc, odpowiadamy na pytania i wplatamy to w rytm dnia. Opowiadając dziecku, czym różnią się chłopcy od dziewczynek – rozmawiamy o seksualności. Tłumacząc, co to znaczy “wyjść za mąż” – uczymy o seksualności. Odpowiadając na pytanie “skąd się biorą dzieci” – uczymy o seksualności. Pokazując dziecku, jak dbać o higienę ciała – uczymy o seksualności.Pojawiają się takie chwile, kiedy dziecko zada pytanie, na które trudno jest odpowiedzieć. Dlaczego?Seksualność to wciąż temat tabu, z którym jako dorośli mamy trudności – nie wiemy, jak o tym rozmawiać, trudno jest używać właściwych słów, nie mamy w doświadczeniu oswojenia z seksualnością. Aby rozmawiać o seksualności ważna jest odpowiedź na pytanie – czy mam w sobie tę gotowość jako rodzic? Ważne jest więc, aby przygotować siebie na rozmowy związane z tą sferą rozwoju. Podczas rozmów słuchaj dziecka, podążaj za nim, za jego pytaniami. Pozwól dziecku eksplorować, poszukiwać, wyrażać wątpliwości.Trzy podstawowe zasady odpowiadania na pytania dzieci: